mojeradio.uk
W związku z podwyżkami cen energii, szkoły w Anglii borykają się z problemami finansowymi. Oficjalne dane mają ukazać się jeszcze w tym miesiącu. Dziennikarze dotarli jednak do wstępnych raportów, które nie wróżą dobrej przyszłości ani angielskim szkołom, ani nauczycielom.
Jak informuje „The Guardian”, nawet 90% szkół w Anglii może znaleźć się na skraju bankructwa. Ankieta, przeprowadzona przez Krajowe Stowarzyszenie Dyrektorów wskazuje na poważne braki finansowe, z którymi muszą mierzyć się angielskie szkoły. Ponad połowa ankietowanych twierdzi, że w następnym roku skończą się rezerwy finansowe. Obecnie opłacają opłacają z nich nauczycieli, pomocników naukowych, oraz niezwykle wysokie rachunki za energię. Dodatkowo, po ostatnich zapowiedziach zmian budżetowych nie mogą oni liczyć na pomoc państwa. Jeremy Hunt, Kanclerz Skarbu, dał jasno do zrozumienia, że wszystkie departamenty, w tym również szkolnictwo, będą musiały dokonać cięć w ramach rządowego planu redukcji zadłużenia. Dyrektorzy placówek edukacyjnych ostrzegają, że dalsze cięcia „zepchną wiele szkół w przepaść”.
Paul Whiteman, Sekretarz generalny Krajowego Stowarzyszenia Dyrektorów (NAHT), przyznaje: „Nie ma już łatwych rozwiązań. Dalsze cięcia będą oznaczały skrócenie godzin dydaktycznych i zwolnienia nauczycieli”.
Wielebny Steve Chalke, którego fundacja Oasis stworzyła 52 akademie w Anglii zwraca natomiast uwagę na konsekwencje takich działań.
„ – Każdy rząd, który zaniedbuje dobro i edukację swoich dzieci, powinien oszczędzać na przyszłe rachunki związane z leczeniem ich zdrowia psychicznego, oraz inwestować w wymiar sprawiedliwości” – twierdzi. „Jestem absolutnie sfrustrowany dalszymi cięciami zapowiadanymi przez rząd” – dodaje.
Napisane przez: Dominika Kister
budżet cięcia kryzys szkolnictwo Wielka Brytania
mojeradio.uk 2023