mojeradio.uk
W ubiegły piątek (16.09) miało miejsce spotkanie w ramach szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Okazuje się, że rozmowy zdominowała sytuacja polityczna Rosji i wojna na Ukrainie. Władimir Putin usłyszał od premiera Indii, Narendry Modiego, że „to nie czas na wojnę”.
Jak donosi CNN, Putin odniósł „dyplomatyczną klęskę” podczas szczytu w Samarkandzie (Uzbekistan), na którym spotkał się z przywódcami Chin, Indii, Pakistanu i Iranu. Wydaje się, że indyjski premier odrzucił pomysł przystąpienia swojego kraju do ukraińskiej inwazji.
„Wiem, że to nie czas na wojnę i wiele razy rozmawialiśmy z wami na ten temat przez telefon. Demokracja, dyplomacja i dialog – to jest najważniejsze”, usłyszał Putin podczas piątkowego spotkania twarzą w twarz. „W najbliższych dniach na pewno będziemy mieli okazję przedyskutować, w jaki sposób możemy wejść na drogę pokoju. Będę też miał okazję zrozumieć wasz punkt widzenia” – dodał Modi.
Władimir Putin wyraził natomiast zrozumienie dla obaw związanych z konfliktem na Ukrainie. Zapewnił, że chciałby „aby to wszystko skończyło się jak najszybciej”.
Krytyka ze strony Indii dopełnia stanowisko Chin w tej sprawie, które – jak przyznaje Putin – również mają „pytania i obawy” związane z inwazją.
Do tej pory wydawało się, że Rosja i Pekin będą chciały zaprezentować na szczycie wspólny front, jako przeciwwagę dla Stanów Zjednoczonych. Pojawiły się jednak oznaki niepokoju przywódców byłych terytoriów sowieckich w Azji Środkowej. Obawiają się oni, że Rosja może wkroczyć również na ich ziemie.
Indie i Chiny są największymi odbiorcami rosyjskiej ropy, a ich kraje łączą silne więzi sięgające czasów zimnej wojny. Jak dotąd nie krytykowały one wprost działań Rosji.
— mojeradio.uk (@mojeradio_uk) September 18, 2022
Napisane przez: Dominika Kister
Chiny Indie Putin Rosja rozmowy szczyt wojna
mojeradio.uk 2023