Wielka Brytania

O co chodzi w skandalu Windrush?

today08/04/2023 18 1

Tło
share close

Organizacja Black Equity złożyła petycję podpisaną przez ponad 50 000 osób, w której skrytykowano „boleśnie powolną” reakcję rządu odnośnie ulepszenia zasad imigracyjnych. Suella Braverman odrzuciła kilka poprawek, które zaakceptowała jej poprzedniczka. O co chodzi w skandalu Windrush?

skandal w Windrush, wiadomości, Wielka Brytania, UK, news, Polonia, po polsku, radio
Fot. Dreamstime

W czwartek wezwano premiera Wielkiej Brytanii, Rishi Sunaka, do spełnienia obietnic złożonych tysiącom ludzi pochodzenia karaibskiego, którzy zostali niesłusznie uznani za nielegalnych imigrantów. Chodzi o tak zwany skandal Windrush, o którym było głośno pięć lat temu. Okazuje się, że do tej pory kwestia ta nie została uregulowana.

„Wzywamy wasz rząd, aby dotrzymał złożonych obietnic – wciąż jest okazja, aby pokazać, że wy i wasi ministrowie poważnie podchodzicie do naprawienia przeszłych krzywd” – czytamy w liście podpisanym przez 50 000 osób.

O co chodzi w sporze Windrush?

Skandal związany z grupą Windrush ujrzał światło dzienne pięć lat temu, jednak jego historia jest dłuższa i sięga 1948 roku. Wtedy to, do Wielkiej Brytanii przybił statek o nazwie Empire Windrush, którym przypłynęło pierwszych 500 karaibskich imigrantów. Mieli oni pomóc odbudować kraj po II wojnie światowej. Kilkanaście lat później, w 1973 roku, przepisy imigracyjne uległy zmianie i wszyscy karaibscy imigranci zostali wypędzeni z własnych domów i pozbawieni prawa do pracy i opieki medycznej. Ponieważ nie wszyscy mieli przy sobie dokumenty, zostali deportowani, a inni zatrzymani.

Po tym, jak brytyjskie media ujawniły skandal w 2018 roku, rząd przeprosił i zaoferował odszkodowanie, ale grupa stwierdziła, że płatności są nieadekwatne do wyrządzonych szkód, a proces jest „zbiurokratyzowany i nadmiernie skomplikowany”.

„To nie do przyjęcia, że niektóre ofiary Windrush, które powinny otrzymać odszkodowanie, zmarły, zanim ich sprawy zostały rozwiązane i dokonano płatności” – uważają. Spór trwa do dziś, a obecny rząd wciąż nie znalazł rozwiązania.

 

Napisane przez: Dominika Kister

Oceń

Komentarze do wpisu (1)

Komentarze są wyłączone.


0%
Zazwalaj na powiadomienia OK Nie dziękuję