Listeners:
Najlepsi słuchacze:
mojeradio.uk
Pierwszy w historii tzw. bursztynowy alert wydany przez NHS. Na wyspach dostawy krwi jeszcze nigdy nie były na tak niskim poziomie. Problemem są nie tylko braki kadrowe, ale przede wszystkim niska liczba darczyńców.
NHS ogłosiło stan alarmowy w związku z drastycznie niskim poziomem dostaw krwi. Dotychczasowe zapasy kurczą się, a nowe dostawy ustały, bądź pojawiają się ze zbyt małą częstotliwością – tak wynika z oświadczenia wydanego przez NHS, które zarządza darowiznami.
„Utrzymanie zapasów krwi po pandemii stanowiło wyzwanie głównie z powodu niedoboru personelu, ale także dlatego, że ludzie rzadziej odwiedzają punkty poboru krwi w miastach” – czytamy.
W związku z zaistniałą sytuacją szpitale mają „chronić swoje zapasy”. W praktyce oznacza to odroczenie „niepolnych operacji wymagających krwi”, aby zapewnić ją najbardziej potrzebującym. Największe braki odnotowano wśród dawców z grupą 0. Niezwykle ważna jest 0 ujemna grupa krwi. Jest to krew uniwersalna, którą można podać każdemu. To niezwykle ważne w sytuacjach nagłych i kiedy grupa krwi biorcy jest nieznana. Dotychczasowi dawcy proszeni są o umawianie się na wizyty w celu oddania krwi.
Krew można przechowywać jedynie przez 35 dni, co oznacza, że istnieje stałe zapotrzebowanie na dawców.
Na oddanie krwi można umawiać poprzez stronę internetową tutaj. Dawcą może zostać każda zdrowa osoba pomiędzy 17 a 66 rokiem życia i ważąca powyżej 50kg.
— mojeradio.uk (@mojeradio_uk) October 12, 2022
Napisane przez: Dominika Kister
mojeradio.uk 2023