mojeradio.uk
Netflix zainwestuje 2,5 miliarda dolarów w nowe filmy i programy telewizyjne z Korei Południowej. Współdyrektor generalny firmy, Ted Sarandos, ogłosił to po spotkaniu w Waszyngtonie z prezydentem Korei Południowej Yoon Suk-yeolem.
Zdaje się, że streamingowy gigant nie przejmuje się ostatnimi nieprzyjemnościami związanymi z serialem o Kleopatrze i dąży do bycia światowym liderem w swojej dziedzinie. Ogłoszono, że w ciągu najbliższych czterech lat zainwestuje ponad 2 miliardy dolarów w programy z Korei Południowej. Trendy pokazują, że to posunięcie może okazać się strzałem w dziesiątkę. Korea Południowa produkuje seriale i filmy, które zyskują na popularności szczególnie wśród młodzieży. Jeden z nich, „Squad Game”, przyniósł platformie wielomilionowe zyski.
Czytaj też: Netflix pozwany. „Kleopatra nie była czarnoskóra”
„Byliśmy w stanie podjąć tę decyzję, ponieważ mamy wielką pewność, że koreański przemysł kreatywny będzie nadal opowiadał wspaniałe historie” – powiedział współdyrektor generalny firmy, Ted Sarandos.
Platforma zdaje się szukać nowych sposobów na zdetronizowanie konkurencji w postaci Prime Amazon, HBO i Disney+, która zdaje się przeganiać amerykańskiego giganta.
Ogłoszenie planów Netflixa zbiegło się w czasie z wizytą państwową Yoon Suk-yeolem – prezydenta Korei Południowej, z prezydentem USA – Joe Bidenem.
📢 Chce wyorzedzić konkurencję 👇
Moje Radio – wiesz więcej! 🔎 #Netflix #KoreaPoludniowa #fimy #seriale #HBO #DisneyPlus #wieszwiecej #wiadomosci #news https://t.co/x0co5IV1mv pic.twitter.com/Vcmd0Gjl3J— mojeradio.uk (@mojeradio_uk) April 25, 2023
Napisane przez: Dominika Kister
Amazon Prime disney HBO Neflix plany USA
mojeradio.uk 2023