Listeners:
Najlepsi słuchacze:
mojeradio.uk
Członkowie podkomisji smoleńskiej od co najmniej grudnia 2020 roku posiadali dowody wykluczające zamach, lub wskazujące na katastrofę Tu – 154. Z niewiadomych przyczyn przewodniczący komisji – Antoni Macierewicz – nie informował o zebranych dowodach.
W ramach śledztwa magazynu „Czarno na białym” przeprowadzonego przez TVN24, udało się ustalić kilka przemilczanych do tej pory faktów. Najprawdopodobniej powołana podkomisja do zbadania dowodów dotyczących katastrofy smoleńskiej dysponowała wynikami badań, które zaprzeczały tezie o udziale osób trzecich. Nie znaleziono również dowodów potwierdzających wybuch skrzydła samolotu. Tym samym teza o zamachu traci wiarygodność. Antoni Macierewicz nie dołączył ich jednak do raportu końcowego. Całość przedstawionych raportów ma służyć jedynie do uzasadnienia przyjętej wcześniej tezy o eksplozji – komentują politycy opozycji.
„Podkomisja traktowała wybiórczo materiał dowodowy, którym dysponowała” — mówi w rozmowie z TVN24 Marek Dąbrowski, były członek komisji. „Niewygodne dowody albo są przemilczane, albo są interpretowane niezgodnie z ich treścią. W sprawie Smoleńska pisanie raportów z przyjętą wcześniej tezą to standard od początku. Nasze argumenty były latami ignorowane. To niedopuszczalne.” – opowiada Dąbrowski. Wspomina on również o nadzorowaniu komisji przez polityków, co – jego zdaniem – utrudniało śledztwo. Wraz z nim odeszli dwaj inni członkowie Zespołu Lotniczo-Nawigacyjnego podkomisji: Wiesław Chrzanowski i Kazimierz Grono.
Śledztwo wykazało, że utajone zostało między innymi zdjęcie zerwanego dachu szopy na działce Nikołaja Bodiana, lokalnego lekarza pogotowia. Macierewicz zakładał, że samolot leciał o wiele wyżej, stąd niemożliwym było zahaczenie o dach. Zdjęcie wskazuje jednak na niezgodność z przyjętą narracją. „Najprościej je schować i udawać, że go nie ma” – komentuje Dąbrowski.
W związku z zaistniałą sytuacją mecenas Roman Giertych poinformował o złożeniu zawiadomienia o popełnienia przestępstwa. Według niego Antoni Macierewicz naruszył art. 270 kodeksu karnego, o używaniu w sądzie sfałszowanych dokumentów. Wniosek złożył w imieniu Donalda Tuska, Radosława Sikorskiego i Tomasza Siemoniaka.
— mojeradio.uk (@mojeradio_uk) September 15, 2022
Napisane przez: Dominika Kister
Antoni Macierewicz dowody śledztwo Tu-154 zamach
mojeradio.uk 2023