Listeners:
Najlepsi słuchacze:
mojeradio.uk
W pamięci mamy jeszcze palące się znicze stawiane na grobach bliższych, czy dalszych zmarłych. A już do naszych domów – nie tylko w Wielkiej Brytanii – od tygodni coraz bardziej i coraz bliżej „wkradają się” święta.
W mniejszych i większych marketach, praktycznie wszystko inne spadło na plan dalszy. Półki wręcz uginają się pod ciężarem ozdób i dekoracji bożonarodzeniowych. Od tygodni, nie ma problemu z tym, aby kupić mikołaje, choinki, łańcuchy czy bombki. Kalendarze adwentowe, wypchane czekoladkami na każdy dzień, prześcigają się w kolorach i bajkowych postaciach na opakowaniu. Chyba nikt nie zaprzeczy, że Święta Bożego Narodzenia, to czas wyjątkowy.Również oczekiwanie na nie powinno być takie. Jednak z roku na rok, ten czas staje się coraz bardziej skomercjalizowany. Ci bardziej odważni, spekulują, że jeszcze trochę i mikołaje, ozdoby czy kalendarze adwentowe, będzie można kupić przez cały rok. No właśnie, aż korci, by zadać sobie pytania, czy ostatnimi czasy, komercja nie wygrywa z tradycją?
Z marketowych głośników już słychać „All I want for Christmas is…” Reklamy telewizyjne, ogromne bilbordy, promocje i zachęcanie do zakupów świątecznych, również sprawia, że powoli zatraca się sens nie tylko świąt ale i oczekiwania na nie. I chociaż coraz więcej ludzi narzeka na ten przedświąteczny chaos czy szał zakupów i coraz bardziej regularne naciąganie okresu przedświątecznego, to jednak większość z narzekających pozwala się porwać temu szaleństwu.
Coraz bardziej i szybciej zanika prawdziwy duch oczekiwania i samych Świąt Bożego Narodzenia.
Starsze pokolenie jeszcze pamięta cudowną, niepowtarzalną atmosferę czasu Adwentu i samych świąt. Dostrzegało się wtedy przemianę otoczenia, narastającej empatii, otwartości serc. Wyjątkowy czas oczekiwania, został zastąpiony bieganiem po coraz bardziej oświetlonych i kolorowych sklepach. A najważniejszy moment – wieczerza wigilijna- już dawno straciła na wartości. Tak jakby wszyscy zapomnieli po co i dlaczego do owej wieczerzy się zasiada.
Komercja, komercja i jeszcze raz komercja, przytłumiła to co najważniejsze i pozwoliła zatracić sens temu co istotne.
Świat coraz bardziej ulega zachodnim wzorcom bezwzględnej konsumpcji świątecznej. Organizacje społeczne zaczynają się prześcigać się w organizowaniu mikołajkowych i bożonarodzeniowych imprez, bo przecież – coraz bliżej święta. Tylko to ile ze świętami będzie to wszystko miało wspólnego, to już inna historia…
Czy komercjalizacja wpłynęła na nasze postrzeganie świąt? #swieta #christmas2022 #grudzienhttps://t.co/gUD05yNylJ pic.twitter.com/g2yrpzhpEc
— mojeradio.uk (@mojeradio_uk) December 2, 2022
Napisane przez: Sylwia Wityńska
dekoracje komercja markety prezenty Święta
mojeradio.uk 2023